Koniec z białymi plamami. Projekty gazowe z unijnym wsparciem
Dzięki unijnemu wsparciu – 1 mld euro (4,79 mld zł) – Polska jest dziś w stanie pokryć zapotrzebowanie na gaz ziemny nawet przy braku jakichkolwiek dostaw surowca ze Wschodu.
Tylko w ostatnich latach z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIiŚ 2014-2020) udało się wybudować lub przebudować sieci przesyłowe i dystrybucyjne gazu ziemnego z wykorzystaniem technologii smart (co pozwala m.in. na stały monitoring pracy sieci), a także rozbudować terminal LNG w Świnoujściu, zwiększając docelowo jego zdolność regazyfikacji o 2,5 mld m3 rocznie (do 7,5 mld m3).
Do grudnia 2022 r., korzystając ze środków dostępnych w działaniu 7.1 ("Rozwój inteligentnych systemów magazynowania, przesyłu i dystrybucji energii") POIiŚ 2014-2020, Instytut Nafty i Gazu – Państwowy Instytut Badawczy podpisał 61 umów z dofinansowaniem w wysokości 4,3 mld zł. Większość tych środków (blisko 71 proc.) przeznaczono na infrastrukturę gazu ziemnego. Dzięki temu długość sieci przesyłowych gazu w latach 2015-2021 wzrosła o 1542 km, w tym 737 km gazociągów dystrybucyjnych wraz z infrastrukturą towarzyszącą (stacje gazowe, przyłącza).
Największym beneficjentem środków z POIiŚ 2014-2020, dla projektów polegających na rozbudowie sieci dystrybucji gazu ziemnego, jest Polska Spółka Gazownictwa. Co istotne, realizowane projekty dotyczą nie tylko sieci rozdzielczej doprowadzającej gaz do odbiorcy, ale także tzw. sieci dosyłowej, czyli gazociągów wysokiego i średniego podwyższonego ciśnienia, które stanowią wsparcie dla systemu przesyłowego likwidując "wąskie gardła". Interesującymi przykładami zrealizowanych działań rozwojowych są gazyfikacja uzdrowiska Szczawnica-Zdrój oraz budowa sieci gazowej na terenie Aglomeracji Białostockiej.
Skuteczna walka z niską emisją
Szczawnica to miejscowość turystyczna i uzdrowiskowa, która – podobnie jak wiele innych małopolskich miejscowości – od lat zmagała się z problemem smogu. Sprawę dodatkowo komplikowało położenie gminy w niecce między pasmami górskimi. To sprawiało, że stosowanie przez mieszkańców emisyjnych paliw kopalnych (m.in. węgla) mocno wpływało na jakość powietrza.
W sezonie grzewczym – ku zgrozie kuracjuszy, którzy do Szczawnicy przybywali, by podreperować zdrowie – oddychanie złej jakości powietrzem było tu normą. Problem był tym poważniejszy, że uzdrowisko odwiedza rocznie ok. 65-70 tys. turystów.
Budowa sieci gazowej była więc dla gminy największą szansą na ograniczenie niskiej emisji. Gaz ziemny jest w końcu jednym z najbardziej ekologicznych i bezpiecznych paliw. To także możliwość dalszego rozwój uzdrowiska, które na gazowej mapie Polski było dotychczas tzw. białą plamą.
73 km gazociągów
Dzięki realizacji projektu gazyfikacji Szczawnicy i pięciu gmin ościennych udało się doprowadzić gaz do miasta i gminy Szczawnica od terenu Słopnic, a także zgazyfikować kilka miejscowości w gminach Kamienica, Łącko, Ochotnica Dolna i Krościenko nad Dunajcem. Wybudowano ok. 78 km gazociągów i dwie stacje gazowe, dzięki którym gaz dotrze do minimum 678 nowych odbiorców.
Co ważne, tylko na terenie Szczawnicy do sieci gazowych zostało podłączonych 30 największych obiektów, w tym m.in. osiedle mieszkaniowe, sanatoria oraz ośrodki wczasowe. Wartość projektu to ponad 95 mln zł, z czego 23,7 mln pochodziło z UE.
Większość gmin objętych tym projektem (z wyjątkiem Słopnic) nie miała dostępu do krajowej sieci gazowniczej. Mieszkańcy oraz właściciele firm swoje domy i obiekty ogrzewali węglem, olejem opałowym, koksem czy drewnem. Tylko w niektórych sanatoriach w Szczawnicy (m.in. w Nauczycielu i Dzwonkówce) właściciele zamontowali zbiorniki indywidualne. Mieszkańcy Szczawnicy i okolic – łącznie ponad 45 tys. ludzi – na gaz czekali od lat 60. XX w.
Prace projektowe zostały podzielone na trzy etapy: budowę gazociągu wysokiego ciśnienia Słopnice-Zbludza i dwóch stacji redukcyjno-pomiarowych w Zbludzy, budowę gazociągu średniego ciśnienia do granicy miasta Szczawnica i sieci rozdzielczej wraz z przyłączami, a także sieci rozdzielczych średniego ciśnienia w miejscowościach Czerniec, Łącko, Tylmanowa i Krościenko nad Dunajcem oraz pojedynczych odcinków sieci gazowej średniego ciśnienia w Zbludzy, Kamienicy i Zabrzeży.
Gazociąg na Podlasiu
Szerszy dostęp do gazu zyskała w ostatnich latach także gmina Choroszcz, położona w sąsiedztwie Białegostoku. Dzięki unijnemu wsparciu Polska Spółka Gazownictwa zbudowała 42 km gazociągu średniego ciśnienia, co pozwoliło mieszkańcom podłączyć się do sieci i bezpiecznie korzystać z dostaw gazu ziemnego. Co więcej, dzięki projektowi udało się zgazyfikować południowe osiedla Białegostoku oraz gminy powiatu białostockiego –Wasilków, Juchnowiec Kościelny, Zabłudów i Supraśl. Dzięki realizacji projektu w przyszłości możliwa będzie też dalsza gazyfikacja Podlasia.
Wartość projektu to nieco ponad 14 mln zł, z czego 3,2 mln to dofinansowanie z Funduszy Europejskich.
Podlaskie to najsłabiej zgazyfikowany region w Polsce. Przed rozpoczęciem inwestycji przez Polską Spółkę Gazownictwa na 118 gmin dostęp do gazu ziemnego miały jedynie 24, a więc co piąta. Realizacja projektu znacznie przyczyniła się do wzrostu dynamiki gazyfikacji i poprawy bezpieczeństwa energetycznego regionu.
Dla bezpieczeństwa kraju i stabilności dostaw
Wsparcie Funduszy Europejskich dla projektów gazowych to przede wszystkim dalszy rozwój terenów, które na gazyfikację czekały przez dziesięciolecia. To także szansa na zmniejszenie emisji CO2 oraz innych zanieczyszczeń powstałych podczas spalania paliw kopalnych, w tym głównie węgla.
Przeprowadzone inwestycje pozwalają również uniezależnić się od dostaw z Rosji oraz dają możliwość zwiększenia wykorzystania gazu ziemnego we wszystkich sektorach gospodarki, co niewątpliwie zbliży Polskę do osiągnięcia prognozowanej na 2030 r. redukcji emisji CO2. Co ważne, system przesyłowy zyskał zdolność realizacji dostaw z kierunku zachodniego i północno-zachodniego do najbardziej odległych odbiorców znajdujących się w południowo-wschodniej i wschodniej części Polski.
Dofinansowane w POIiŚ inwestycje w zakresie przesyłu gazu ziemnego w znacznym stopniu wpłynęły też na zwiększenie polskiej odporności na kryzys energetyczny spowodowany rosyjską agresją na Ukrainę. Co więcej, zrealizowane projekty wpisują się w szerszy kontekst rozwoju Korytarza Północ-Południe (połączenie terminala LNG w Świnoujściu oraz BalticPipe przez środkową i południową Polskę z infrastrukturą w Europie Środkowo-Wschodniej. Ma to szczególne znaczenie w kontekście zaopatrywania Ukrainy w gaz ziemny importowany z Norwegii.
Nie ma wątpliwości, że POIiŚ 2014-2020 odegrał szczególną rolę w rozwoju gazu ziemnego w Polsce. Uzyskanie nowych mocy importowych terminala LNG w Świnoujściu, ma realny wpływ na wzrost poziomu dywersyfikacji źródeł gazu ziemnego do Polski. Wsparcie rozbudowy Krajowego Systemu Przesyłowego oraz systemu dystrybucyjnego wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz stabilność dostaw na nasz rynek, a tym samym zapewnienia niezachwiane dostawy gazu do indywidualnych odbiorców.
Artykuł jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Pomocy Technicznej Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020